kanap kanap
3339
BLOG

Graś ciury obozowe i PiS dogania

kanap kanap Polityka Obserwuj notkę 25

 

Platforma z nazwy Obywatelska sama ośmieszyła swoją wczorajszą konwencję w Warszawie. Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie musiał tak jak jego rywal paradować w pobliżu miejsca uroczystości konkurencyjnego ugrupowania, prosić na debatę, odsłaniać tablicę, otwierać ulicę. W dniu wielkiego święta w mediach zawrzało, a źródło fermentu stanowili posłowie partii miłości. Niezadowoleni z sposobu działania kierownictwa, które nie raczyło zapoznać partyjne doły z nowiuteńkim dziełem, wydanie drugie poprawione pt. "Zobaczycie co wybudujemy jak po raz drugi przy korycie się znajdziemy". Publikacja pierwsza przez cztery lata uległa przedawnieniu.

Część pretorian poczuła się jak trzoda i anonimowo chętnie wygadała się IV władzy z rozterek: "Zarząd traktuje nas jak stado baranów. Jak mamy głosować za programem, którego nie widzieliśmy?" Na reakcję przywództwa nie trzeba było długo czekać, rzecznik rządu Paweł Graś niezadowolonych określił mianem ciurów obozowych. Niezorientowanym wyjaśniam, ciur obozowy zwany również pachołkiem wojskowym podążał za swoim panem i w obozie zajmował się przyrządzaniem strawy, opieką nad taborem, rozbiciem namiotu, kopaniem obwałowań a nawet znoszeniem rannych z pola bitwy itp. Nie jest to kategoria dodająca splendoru szaraczkom w PO kontestującym poczynania elity partyjnej.Chociaż z dwojga złego lepsza niż np. nazwanie podzbioru członków ugrupowania markietankami, bo te podążając za wojskiem oprócz handlu zajmowały się również "innymi usługami świadczonymi żołnierzom" w tym seksualnymi.

O formie przemowy premiera Donalda Tuska napisałem wczoraj, jedynie co mnie zaskoczyło to archaiczność retoryki, to co było jeszcze parę lat temu ciekawe, nowoczesne i górnolotne teraz jest banalne i groteskowe, a w ustach Prezesa Rady Ministrów uwłaczające sprawowanemu urzędowi. Panowie, rządzicie przez cztery lata nie rozliczajcie opozycji, na to był czas tuż po wygranych wyborach w 2007 roku.

Dzisiejszy sondaż dla Polskiego Radia Instytutu Badania Opinii Homo Homini pokazuje jak niewielka różnica dzieli dwie partie rywalizujące o zwycięstwo, raptem dwóch punktów procentowych PO-31%, PiS-29%. Słowa prezesa PiS o minimalnej przewadze Platformy znalazły potwierdzenie. Teraz wiadomo jedno, na dzień dzisiejszy trudno wskazać faworyta tym bardziej, że kampania partii władzy jest słabo prowadzona, a może nie ma się czym chwalić?     

 

kanap
O mnie kanap

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka